MIŁOŚĆ JEST KLUCZEM DO WSZYSTKICH DRZWI.

środa, 28 grudnia 2011

Jim Carey o swoim przebudzeniu.


Cieszę się, że Jim Carey też się przebudził. Jest znany więc jakaś część ludzi pójdzie w jego ślady i będzie nas coraz więcej i więcej aż w końcu wszyscy będą przebudzeni.

czwartek, 22 grudnia 2011

MEDYTACJA RÓWNOWAŻĄCA

Odmów modlitwę inicjacji następnie: 

Przywołaj Twój uzdrawiający zespół Arktuarian
Poproś ich o?.
Proszę, o oczyszczenie moich pól energetycznych z wszystkich
niedoskonałych energii,
form myślowych i przekonań, które nie pochodzą od Boga i
Miłości.
Proszę oczyśćcie mnie z form myślowych o niskich wibracjach i z
niszczących energii o niskich wibracjach.
Proszę oczyśćcie mnie z wszystkich szkodliwych obcych
uwarunkowań oraz implantów pozaziemskich. 

Proszę oczyśćcie mnie z wszystkich zakłócających i szkodliwych

istnień astralnych i elementali.

Proszę oczyśćcie moją pamięć komórkową z całej traumatycznej
energii, smutku i lęku, strachu.
Proszę uzdrówcie, zharmonizujcie i zrównoważcie moje czakry
tak, by wszystkie funkcjonowały w doskonałym rytmie.
Koncentruj się po kolei na czakrach od 1 do 12 po kolei..
Proszę pomóżcie mi otworzyć moje serce na całkowitą i
bezwarunkową miłość oraz na jedność wszystkiego, co jest.
Proszę pomóżcie mi zharmonizować moje życie z Boską Wolą
Możesz dodać ewentualnie jakieś osobiste prośby jeszcze).
Dziękuję. 

Źródło: Elen Kanicka

Odwołanie ślubowań.

"ODWOŁANIE ZŁOŻONYCH ŚLUBOWAŃ BY SIĘ PRZEBUDZIĆ!
Odwołuję wszystkie ślubowania jakie złożyłem by doświadczyć iluzji nieświadomości.
Jako niosący światło w linii mego rodu, łamię te ślubowania dla siebie i wszystkich moich przodków.
Ogłaszam te ślubowania za nieważne i niebyłe zarówno w tej inkarnacji, jak i we wszystkich innych inkarnacjach,
ponad czasem i przestrzeniom,
w równoległych rzeczywistościach,
równoległych światach,
w alternatywnych rzeczywistościach,
we wszystkich systemach planetarnych,
we wszystkich wymiarach i systemach Źródła.

Proszę o to bym mógł uwolnić się od wszystkich kryształów i innych przedmiotów,
form myślowych i emocji,
matryc, zasłon,
pamięci komórkowej,
od genetycznych ograniczeń i śmierci.
W imię Prawa Łaski!
W imię Dekretów Zwycięstwa!
PROSZĘ O TO BYM SIĘ PRZEBUDZIŁ – JEŚLI DUCH TEGO PRAGNIE!
Gdy Duch tego pragnie – Jesteśmy przebudzeni!
JESTEM KIM JESTEM
TERAZ JESTEM"



 Źródło: http://krystal28.wordpress.com/2011/11/04/pieniadze-sa-przeplywem-energii/

środa, 21 grudnia 2011

Modlitwa


„Jestem cudem tego świata, jestem światłem i miłością. 
Miłość promieniuje ze mnie.Roztapia wszelkie blokady. Jestem miłością. 
Każda napotkana osoba widzi we mnie tę miłość. Kocham świat, kocham każdą istotę. 
Moje serce jest ogromne, promieniuje energią miłości, która obejmuje cały wszechświat. 
Jestem światłem i miłością. Bóg jest ze mną. Bóg jest we mnie.   
Jestem jednym z Bogiem. 
Jestem która (y) jestem. Jestem światłem miłości. 
Miłość przenika każdą komórkę mego ciała. 
Tworzę moje życie pełne szczęścia i miłości. 
Wszyscy, których spotykam również są cząstkami Boga. 
Bóg mieszka w nich, również są światłem i miłością. Tworzymy jedność.

Niech te słowa staną się Twoją codziennością. Powtarzaj je codziennie, a ujrzysz cuda.”




 „Jestem gotowa na mądrość.
Jestem gotowa na miłość.
Moja świadomość i kreatywność stale się poszerza.
Jestem zdrowa i wolna od blokujących mnie programów i energii.
Jestem wolna od religii i systemów wierzeń
   i biorę odpowiedzialność za swoje życie.
Motywy moich działań są zestrojone z najwyższym istnieniem.
Jestem przyjazna i współczująca.
Daję i otrzymuję miłość.
Żyję życiem miłości."

 

"STAŃ SIĘ MIŁOŚCIĄ, A ZOBACZYSZ, CO STANIE SIĘ Z TWOIM ŻYCIEM, ZDROWIEM." 


Dziękuje za:
- pierwszy śnieg w tym roku
- za pyszne owoce
- za bloga
- za miłość

niedziela, 18 grudnia 2011

Przykład modlitwy o uwolnienie spod egotycznego kontrolowania umysłu:

"Proszę Cię boskie źródło istnienia o prowadzenie w tej modlitwie. Oddaje się teraz całkowicie Twojemu prowadzeniu. Ufam Twej czystej miłości. 
Roztapiam się w niej i kocham.
Niech nastąpi uzdrowienie mojego ciała z wszelkich napięć i blokad. Boskości wszechświata, odejmij z ciała wszystkie lęki i opory, które przeszkadzają doświadczać radości. Odejmij wszelkie blokady i chęci kontroli. Odejmij wszystko to, co negatywne i niepotrzebne. Niech to wszystko spłynie ze mnie i rozpuści się w świetle. Już teraz, z Twoją boską pomocą, wybieram czyste istnienie. Przebaczam wszystkim istotą, które ograniczały mnie i blokowały. Przebaczam wszystkim, którzy nauczyli mnie ograniczeń i kontroli. Przebaczam całkowicie i jestem już wolna. Dziękuje Ci boskie źródło istnienia, że wspierasz mnie w każdym momencie. Nie muszę już niczego kontrolować. Wszystko jest w doskonałym miejscu. Mogę odpocząć. 

Jestem Sobą. Pozwalam, aby czyste światło wypełniło mnie i oczyściło ciało i umysł. Niech czyste światło usunie z ciała wszelkie blokady i napięcia nie pozwalające mi się swobodnie przejawiać. Niech to czyste światło usunie wszelkie blokady energii. Wszystko już płynie swobodnie. Już teraz poddaje się bez kontroli temu światłu. Już teraz wypełnia mnie swoboda i spontaniczność. Dziękuję.

Boski ruch sprawia, że mój umysł rezygnuje z kontroli. Rezygnuje z ograniczeń i wszelkich niepotrzebnych wyobrażeń. W zamian za to, wszechświat wypełnia mnie czystą radością istnienia, spontanicznością i światłem. 

Wybaczam sobie, że kontrolowałam siebie i innych. Wiem, że już teraz zasługuję na miłość i na doświadczenie jej w materii. Zasługuję na wszystko, co najlepsze. Działam w jedności z boskością, więc wszystko jest w porządku. 

Pozwalam na pełne otwarcie mojej świadomości. Już teraz uświadamiam sobie kim jestem. Widzę to jasno i czysto. Moja świadomość, umysł, ciało jednoczy się już w pełni z jedynym istnieniem. Dziękuje Ci boskie źródło istnienia. Doświadczam całą sobą. Bez kontroli. Jest mi z tym wspaniale."

sobota, 17 grudnia 2011


Jeśli chcesz medytować usiądź w odosobnieniu i poproś Najwyższego o pomoc w tej podróży. Oddychaj równo przez jakiś czas, a potem wyobraź sobie Wszechświat jako olbrzymią kulę, w której twoja planeta jest jedynie maleńką kropeczką.                                                                                   Potem wznieś swój wzrok jeszcze wyżej - zobacz poza Wszechświatem olbrzymie Słońce, jaśniejące niesłychanym blaskiem. Pomyśl, że z Niego wypływa płomienny promień i dotyka czubka twojej głowy. Czysta i świetlista jasność przenika całą głowę i niby ogniskowana przez wielką soczewkę skupia się w twoim sercu. Po dłuższej chwili niech to Światło płynie z serca do wszystkich zakątków twojego ciała, umysłu i duszy. Ta część ćwiczenia niech trwa około dziesięciu do dwudziestu minut Mogą jej towarzyszyć różne zjawiska ale się nimi nie przejmujcie, traktując je jako małe prezenty od kogoś, kto bardzo> bardzo was kocha. To jest dobra medytacja poprzedzająca udanie się na spoczynek.

Medytujcie mając przed sobą, niby w wyobraźni złocistą kulę Wszechświata a za nią świetlistą Postać Stwórcy - czyste, nieskażone Światło wysyłające nieustannie Swe promienie we wszystkie strony. Stańcie się z Nim Jedno.
Dzięki tej medytacji wiele Istnień z Wielkiego Kosmosu osiągnęło wyzwolenie. Po raz pierwszy            przekazuję ją wam na tej planecie. Jest to specjalny dar Mojej Miłości, dla wszystkich, którzy szczerze poszukują Miłości i chcą kroczyć Jej drogami.


Daniel Ostoja " Miłość w działaniu"

Medytacja "Bliskość Stwórcy"


            Usiądź w spokoju daleko od świata. Przestań myśleć o wszel­kich rzeczach ziemskich.
Wyobraźcie sobie Postać, która według was jest ucieleśnieniem kochającej Boskości, czystym i wiernym reprezentantem Naj­wyższego Boga.
Wyobraźcie sobie, że staje przed wami jak żywa, materialna, dotykalna. Postać ta jest uosobieniem wszelkiego dobra, miło­ści, czułości, mądrości, szczęścia i radości, które są w Bogu. Wyobrażajcie sobie to bardzo plastycznie i wyraźnie.
Bardzo ważnym jest abyście widzieli Boskość w owej Postaci nie jako groźną i pełną mocy Istotę, lecz jako Miłość, jako naj­bliższego, oddanego wam Przyjaciela lub Przyjaciółkę. Wierzcie głęboko i wiedzcie, że Postać ta jest żywym ucieleśnieniem do­bra, miłości i mądrości, i poza tymi cechami nie ma w Niej żad­nych innych.
Ludzie mają błędne poglądy wdrukowane głęboko w umysł, dlatego od samego początku zwracam uwagę na właściwe po­dejście. Zapamiętajcie - tylko miłość, tylko radość, tylko szczę­ście. Szczęście, ekstaza szczęścia. Tym jest Stwórca.
Delikatnością, miłością, subtelnością, czułością w stosunku do was, samym pięknem i prawdą. Wracajcie często do tych słów i
zastanawiajcie się nad nimi głęboko. Wszystkie inne wyobraże­nia po prostu odsuwajcie na bok.
Kiedy już wiemy z Kim mamy kontakt, zbliżamy się do Niego (lub do Niej), obejmujemy i przytulamy, jak do kogoś bardzo, bardzo bliskiego, kochającego i oddanego nam, kogoś kogo ko­chamy i kto nas kocha.
 
Przytulcie się całym sobą, obejmijcie kochającego was Ojca, kochającą Matkę, najbliższego Przyjaciela. I tak pozostańcie.
Istotą medytacji jest zbliżanie się i przebywanie w pobliżu ko­chającej Boskości. Jest uczeniem się miłości ku Stwórcy, ku Mi­łości.
Niech miłość będzie waszym przewodnikiem w tych cudownych wysiłkach.
Stwórca to miłość i czułość, bądźcie kochający i bardzo czuli dla Niego. Bardzo czuli.
Opisana medytacja składa się z dwóch części. W pierwszej po­starajcie się jak najpełniej wyobrazić sobie Postać kochającego Stwórcy. Myślcie o wszystkich najlepszych cechach, które po­siada w najwyższym stopniu: 
 
myślcie o miłości do was, niesły­chanej dobroci, akceptacji, czułości i delikatności w stosunku do wszystkich istnień.
Myślcie o tym w pierwszej części medytacji. Stwórca to ktoś najukochańszy a także wzór pod każdym względem.
Wiedzcie także, że nie ma ani jednego powodu, dla którego mógłby się od was odwrócić. On nigdy nie odwrócił się od niko­go. Wiem, że tego nie uczy wasza religia, ale to tylko źle o niej świadczy. Kochający Stwórca nigdy nikogo nie odtrącił od sie­bie. Każdy ma szansę poprawy i zwrotu ku Niemu. Jego Miłość jest stała i nie uwarunkowana niczym.
Druga część to zbliżenie do Niego, tak aby móc odebrać jego Boską Energię Miłości. Na początku nie musicie odczuwać ni­czego. Z czasem z pewnością te doznania przyjdą.
Nie oczekując niczego zwracajcie się do Stwórcy.




 Fragment książki - Daniel Ostoja "Miłość w działaniu"

Od jakiegoś czasu chodziła za mną myśl żeby założyć bloga. Tak do końca nie wiem po co, bo pisarz ze mnie marny :-) Może poznam ciekawych ludzi, którzy tak jak ja kroczą duchową ścieżką???